Pierwszy poważny kryzys miał miejsce w latach 70 minionego stulecia, kolejny jest już za progiem. Kto czyta gazety pewnie pamięta dni trwogi na giełdach wszystkich kontynentów, gdy cena ropy zbliżyła się do poziomu 80$ za baryłkę (ok. 158 litrów). Gdy przekroczy magiczne 88$ w dłuższym przedziale czasowym, będziemy wiedzieli, że wślizgujemy sie na ten próg, powyżej 100$ - już na nim jesteśmy, a dalej to już równia pochyła. |